Zrobienie tatuażu, to nie tylko ozdoba na całe życie, to także obowiązki, które, jeżeli chcemy żeby dziara została z nami jak najdłużej, musimy wypełnić. Niektóre zasady obowiązują nas kiedy trwa gojenie, inne będą nam towarzyszyć tak długo, jak mamy dziarę. Przykładem czasowych ograniczeń może być sauna, jacuzzi, czy ekspozycja na ostre słońce. A czy po zrobieniu tatuażu można pić alkohol. Jakie są przeciwwskazania? Na to pytanie odpowiadamy w dzisiejszym artykule.
Odpowiedź na to pytanie jest prosta. Nie można!
Zarówno przed zrobieniem tatuażu, jak i nosząc już świeży tatuaż alkohol jest zabroniony. Nie chodzi tu tylko o to, że może zniszczyć intensywność koloru, a więc wpłynąć na ostateczny wygląd tatuażu. Skutkiem picia alkoholu jest także osłabiona odporność i samopoczucie, co stanowi zagrożenie dla osoby noszącej tatuaż i ułatwia przykładowo pojawianie się zakażeń. Sprawdźmy inne zagrożenia, które niesie ze sobą picie alkoholu w kontekście robienia tatuażu.
Picie alkoholu rozrzedza krew, to niezaprzeczalny fakt. Stwierdzenie, że niewielka ilość alkoholu, kieliszek, lampka albo szklaneczka czegoś mocniejszego ułatwia cały proces tatuowania to kłamstwo. Ponadto po zrobieniu dziary, ma on wpływ na rozrzedzenie krwi i jej ciśnienie. Oba czynniki wpływają na to, że tusz zamiast pozostać na miejscu, w którym został umieszczony może się przemieścić lub może nawet dojść do usunięcia go wraz z osoczem.
Rozrzedzenie krwi powoduje, że nawet przy lekkim nakłuciu, wypływa więcej krwi, natomiast gojenie trwa dużo dłużej, np. wolniej powstają strupy. W takich przypadkach, wraz z krwią wypływa też tusz, który dopiero co został umieszczony. Jeśli natomiast chodzi o ciśnienie krwi to problem jest podobny co w wypadku rozrzedzenia, tusz wraz z krwią o wyższym ciśnieniu opuszcza przeznaczone mu miejsce i jako czynnik niepożądany jest wydalany z organizmu. Alkohol wpływa na to, że wypełnienie, które z taką starannością umieścił tatuażysta, staje się niepełne i traci wyraźny kształt.
Picie alkoholu przed i tuż po sesji tatuażu zdecydowanie utrudnia proces gojenia i zwiększa ryzyko zakażenia rany. Rozrzedzona krew wolniej zasklepia liczne mikrourazy powstałe na skutek umieszczania tuszu podczas sesji tatuażu. Również w trakcie fazy gojenia, najlepiej przełożyć celebrację i nie pić alkoholu. Wolniejsza regeneracja zwiększa ryzyko zakażenia rany. Ponadto alkohol, a właściwie jego skutki i trawienie wymagają od naszego organizmu mnóstwa energii. Tuż po zrobionym tatuażu, gdy wciąż trawi nas obniżona odporność, dodatkowe wydatki energetyczne tylko wpłyną na dłuższy proces regeneracji.
Chcąc cieszyć się pięknym i wyrazistym tatuażem, powinniśmy stawiać na wzmocnienie organizmu i wspomóc proces gojenia. Wypoczęte ciało, zdrowy tryb życia, właściwa dieta i odpowiednia pielęgnacja są dużo lepszym rozwiązaniem niż alkohol, papierosy, opalanie się czy nadmierny wysiłek fizyczny.
Codzienną pielęgnację warto wspomagać sprawdzonymi produktami, przeznaczonymi do tatuażu. Świetnym wyborem jest nasz zestaw kosmetyków do pielęgnacji świeżego tatuażu. Odpowiednie kosmetyki dedykowane do gojącej się skóry, prosty, sprawdzony skład i widoczny wpływ na regenerację skóry sprawi, że gojenie przebiegnie o wiele sprawniej, a tatuaż przez długi czas pozostanie wyraźny i w dobrej kondycji.
Od wizyty w salonie tatuażu powinno minąć minimum 3 do 5 dni. Po zrobieniu tatuażu skóra jest opuchnięta i podrażniona, przez co łatwo o infekcję, więc w tym czasie nasz organizm powinien być w jak najlepszej kondycji. Alkohol opóźnia powstawanie strupków, rozrzedza krew, zwiększa ryzyko złapania infekcji i podnosi ciśnienie, a to niepożądane efekty dla Twojego ciała.
Warto pamiętać, że poza unikaniem alkoholu istnieje więcej obostrzeń nakładanych na nas przed i po zrobieniu tatuażu. Najważniejsze z nich to:
Picie alkoholu podczas robienia tatuażu, albo robienie tatuażu pod wpływem alkoholu nie jest warte swojej ceny. Nawet jeśli chwilowo zmniejszymy odczuwanie bólu to poprawki i skutki uboczne mogą przynieść dużo więcej niechcianych problemów i poważniejszych powikłań. Zadbanie o siebie, przyjście wypoczętym czy zdrowy tryb życia pomogą przejść przez proces tatuowania dużo łatwiej niż lampka alkoholu na uspokojenie. Proces gojenia to również nieodpowiedni moment na celebrację. Lepiej przyspieszyć go i usprawnić stosując odpowiednie kosmetyki do regeneracji, a świętowanie odsunąć w czasie do momentu, aż dziara będzie całkowicie wygojona.