Moja przygoda z tatuażem nie jest bardzo długa. Zaczęło się zwyczajnie: poszedłem zrobić swoją pierwsza profesjonalną dziarkę. Była to japońska ryba Koi. Bardzo mi się to spodobało: klimat panujący w studio tatuażu, sam proces. Dużo czytałem na ten temat i powoli zacząłem sam próbować tatuować.
Jak większość – pierwsza dziarę wykonałem na własnej łydce. Był to spiderman, ale kilka dziar później sam sobie go zakryłem krukiem (kiedyś na pewno go skończę! )
Próbowałem swoich sił w różnych stylistykach. Trochę posiedziałem w realistyce oraz dotworku.
Staram się być kreatywny i szukać możliwości, aby przedstawić nawet oklepany motyw inaczej. Ale nie robię rzeczy nawiązujących do nazizmu/rasizmu/homofobii.
Jestem dość aktywny fizycznie. Dużo jeżdżę rowerem jak jest ciepło lub nartach jak jest zimno. Lubię podróżować. Cenie sobie wyjście na miasto w fajnym towarzystwie.
Plusem jest praca z bardzo fajnymi ludźmi. I tezż poznaje bardzo dużo ciekawych osób, którzy przychodzą na sesje. Zawsze mogę dowiedzieć się od nich czegoś nowego. Do minusów zdecydowanie mogę zaliczyć ból pleców i nadgarstka
Robiąc projekty w których są napisy zawsze proszę klienta o napisanie tego napisu na kartce. Nie sprawdziłem poprawności i zrobiłem zgodnie z tym, co dostałem od klienta. W napisie był błąd ;(
Przychodzę do studia godzinę/pół godziny przed rozpoczęciem sesji. Rozkładam stanowisko, pije kawę, gadam z ekipą. Zaczynam sesje o 11. Pokazuje klientowi projekt i jedziemy
Według mnie, byłoby super jeżeli klienci podejmując decyzje o projekcie sugerowali się własnym gustem, a nie znajomych/małżonka/rodziny. Jak najbardziej rozumiem jak ktoś potrzebuje rady. Ale zdarzają się sytuacje, kiedy człowiek całkowicie zmienia projekt po minutowej rozmowie z koleżanka (a przed tym projekt był idealny).
Uwielbiam to. Tym żyje. Wiec na pewno nie rozważam zmianę branży
Nie sądzę, że maszyny nas zastąpią, albo nie chciałbym tego Myślę, że ludzie będę mieli bogatsza wiedzę na temat tatuaży i będą coraz bardziej otwarci i kreatywni.
Należy dużo pracować nad sobą. Dużo rysowania, czytanie forum z poradami, streamy dobrych tatuatorów oraz bardzo dużo teorii zanim zacznie się dziarać na żywych ludziach